Dawne ortografie, gramatyki i podręczniki języka polskiego
Maksymilian Siemiginowski urodził się na Wołyniu w roku 1760★. Uczył się najpierw w kolegium jezuickim w Ostrogu, następnie u pijarów w Międzyrzeczu Koreckim. Po ukończeniu studiów filozoficzno-teologicznych w Akademii Kijowsko-Mohylańskiej w roku 1784 rozpoczął pracę jako nauczyciel w tejże akademii. Wykładał łacinę, języki rosyjski i polski, a także poezję, historię i geografię. Należał do postępowych nauczycieli, walczących o wprowadzenie w Akademii nowych metod nauczania. I. Safarewiczowa podaje, że mówił płynnie w języku polskim, posługiwał się też nim od dzieciństwa, choć jego językiem ojczystym był rosyjski. 24 sierpnia 1795 roku zwolnił się z Akademii i przeprowadził się do Petersburga, gdzie został zaliczony do członków Imp. Komitetu, zajmującego się analizą i opisem polskich metryk przywiezionych z Warszawy. Podczas wojny ojczyźnianej r. 1812★ uczestniczył w ewakuacji zbiorów biblioteki do Ołonieckiej gubernii★ oraz ich powrocie do Petersburga. Przez Aleksandra I był odznaczony rosyjskim Orderem św. Anny II stopnia. M. Siemiginowski odpowiadał bezpośrednio za zbiory ksiąg w języku łacińskim z filozofii, historii, sztuki, językoznawstwa oraz teologii, ksiąg w językach wschodnich, skandynawskim oraz fińskim. Wspólnie z innymi pracownikami BP wspierał wieloletnia pracę tłumaczeniową Mikołaja Gniedicza nad Iliadą Homera. Jest autorem kilku podręczników szkolnych★. Zmarł po miesięcznej chorobie na suchoty, 25 czerwca 1822 w Petersburgu. [Safarewiczowa 1971, 8]
Gramatyka★ M. Siemiginowskiego składa się z: Przedmowy (s. III-VI); spisu treści (s. VII-VIII); Części I – O wymowie, zawierającej informacje o wymowie pojedynczych głosek (nazywanych literami), sylab oraz o akcencie (s. 1-8) (wymieniony rozdział występuje tylko w Grammatyce na Klassę I Kopczyńskiego O wymawianiu łaciny na wzór polszczyzny [Kopczyński 1803, 1-6])★; Części II – O zmianie i tworzeniu słów, poświęconej zasadniczo fleksji (s. 9-124), w której odmiana rzeczownika znajduje się w Grammatyce na Klassę I, paradygmaty u obu autorów w większości się zgadzają [Kopczyński 1803, 31-33]; Części III – O pisowni, w której została omówiona ortografia (s. 125-135); Części IV – O łączeniu wyrazów, łączącej elementy fleksji i składni [s. 136-158] (można przystosować tylko do rozdziału I z Grammatyki na Klassę I [Kopczyński 1803, 1-6] oraz Dodatku do gramatyki – Wierszowaniu (s. 159-162) – paralelny rozdział znajduje się w Grammatyce na Klassę III [Kopczyński 1783, 80-103]. Autor gramatyki języka polskiego dla rosyjskiego odbiorcy nie trzyma się wiernie toku gramatyk Kopczyńskiego, lecz dokonując analizy, wykorzystuje niektóre przykłady z różnych gramatyk Kopczyńskiego (np. paradygmaty odmiany rzeczownika oraz przymiotnika) oraz dostosowuje informacje do potrzeb czytelnika rosyjskojęzycznego. Jego praca ma charakter analityczny, praktyczny; autor nie zgłębia teorii.
Przedmowa
W przedmowie (Prieduwiedomlenji) do gramatyki autor zaznacza, że podczas pisania własnego dzieła korzystał z gramatyki Onufrego Kopczyńskiego, wydanej w Warszawie w roku 1783, nie podaje jednak pełnego jej tytułu. Według dostępnych informacji, w roku 1783 została wydana Grammatyka dla szkół narodowych na klassę III, ale porównanie wszystkich trzech polskich gramatyk Kopczyńskiego z gramatyką Siemiginowskiego wykazuje, że najwięcej wspólnych cech z analizowanym dziełem ma Grammatyka na Klassę I, wydana po raz pierwszy w roku 1778. M. Siemiginowski informuje czytelnika, że swoją pracę kieruje do odbiorców, którzy są obeznani z terminami i określeniami z gramatyki rosyjskiej oraz łacińskiej (s. III-IV), i w związku z tym pomija wyjaśnienia terminów i pojęć gramatycznych. Dodaje, że gramatyka Kopczyńskiego zawiera „teoretyczne informacje z ogólną gramatyką filozoficzną” (s. III), sam jednak korzysta wyłącznie z zasad gramatycznych poprzednika, pomijając rozprawy metafizyczne.
W przedmowie do gramatyki wymienia zasady ortograficzne Kopczyńskiego, które akceptuje, następnie – te, których nie akceptuje, jak np. w bezokoliczniku „dź zamiast ść (iśdź, kłaśdź zamiast iść, kłaść). Przyczyny, z powodu których pewne zasady nie zostały przyjęte, są związane z uwzględnieniem dzieł lepszych nowszych pisarzy” (s. III-IV). Niestety Maksymilian Siemiginowski nie wymienia gramatyków polskich, na których się wzorował, układając gramatykę języka polskiego. Przywołana uwaga świadczy, że wykładowca Akademii Kijowsko-Mohylańskiej korzystał z dzieła Kopczyńskiego w sposób krytyczny.
W dziele Siemiginowskiego o doborze materiału decyduje wzgląd na czytelnika rosyjskiego, a każdą zasadę wymowy autor opatruje własnym komentarzem oraz odpowiednim przykładem. Często mówi o podobieństwie języka polskiego i rosyjskiego, wyrazy i zdania polskie tłumaczy na rosyjski. W rozdziale O wymowie zamieszcza przykłady nie tylko w pisowni polskiej, lecz również przetranskrybowane na cyrylicę (paralelny rozdział występuje w Grammatyce na Klassę I Kopczyńskiego O wymawianiu łaciny na wzór polszczyzny [Kopczyński 1803, 1-6])
O wymowie
W tej części swojego dzieła Siemiginowski przedstawia wymowę polskich głosek. Opisuje je opierając się na wrażeniach słuchowych, porównuje do dźwięków w językach łacińskim, rosyjskim, francuskim; transkrybuje wyrazy polskie cyrylicą. W wypadku, gdy głoski rosyjskie nie są tożsame brzmieniowo z polskimi, udziela dodatkowych wyjaśnień. Warto również zaznaczyć, że ruszczyzna kijowska XVIII i początku XIX wieku znacznie różniła się od języka rosyjskiego moskiewskiego czy peterburskiego. Większość mieszkańców Kijowa płynnie posługiwała się językiem rosyjskim, ale wykazywał on wiele rozbieżności w porównaniu z językiem literackim – tę odmianę języka nazywano surżykiem.
M. Siemiginowski wymienia 26 polskich liter (nie odróżnia głoski od litery) oraz podkreśla, że w większości zostały one przyjęte z łaciny. Kolejno omawia samogłoski: a, ą, e, ę, i, o, u i y; podaje następujące zalecenia dotyczące ich wymowy:
- samogłoski nosowe Ą ą (a „z ogonkiem”) wymawia się w środku słowa przez nos jak francuskie on, natomiast na końcu jak o, np. dążą, trąba, stąpać. Zamieszcza również transkrypcję cyrylicą podanych przykładów: донжо, тромба, стомпаць.
- Ę ę w środku słowa wymawia się przez nos jak en, a przed spółgłoskami b i p jak em, natomiast na końcu jak e: będę, bęben, tępo (бенде, бембенъ, темпо) (s. 1).
- na końcu wyrazu samogłoski nosowe wymawiane są jak ustne o lub e, natomiast w środku przed spółgłoskami ł, l, w tracą rezonans nosowy: pchnąłem, pchnąłeś, pchnął, pchnąwszy (пхнолем, пхнолесь, пхнолъ, пхновшы); pchnęłam, pchnęliśmy, pchnęłyśmy (пхнелам, пхнелисьмы; пхнелысьмы) (s. 2).
Na podstawie własnych obserwacji genezę samogłosek nosowych wywodzi z połączeń a, e + m, n: „pierwotnie ą i ę wywiodły się z „utajenia” obok liter a i e liter m i n”, a wzmacnia tę teorię tym, że w mowie regionalnej Krakowiaków dotychczas słychać som zamiast są (s. 3).
M. Siemiginowski świadomie i zgodnie z polską wymową pisze y (ы) po sz (ш), mimo że taka pisownia jest błędna w języku rosyjskim. Natomiast do brzmienia polskich głosek zapisywanych literami diakrytycznych ć, ź, dź, ś nie przywiązuje szczególnej dbałości; z jego transkrypcji wynika, że wymienione litery należy odczytywać jak ць, зь, дзь, сь w wygłosie: ziarno (зярно), ciebie (цебе), nie жярно, чебе etc., chociaż alfabet rosyjski pozwala na odtworzenie tych polskich fonemów.
Stosowany w książce opis głosek jest ogólnikowy, np. autor pisze, że samogłoska i oraz spółgłoski b', c', m', n', p', s', w', z', l wymawiane są w języku polskim „тонко” („cieńko”), jak gdyby miały one przy sobie znak miękki ь. Dostrzega także różnicę w wymowie l i ł, stwierdzając, że ł wymawia się грубо („grubo”), a l мягко – miękko, choć w języku polskim różnica między l a ł nie sprowadza się do opozycji miękkości – twardości (s. 3-5).
O wiele lepiej sprawa wygląda z objaśnianiem natury spółgłosek twardych, których wymowa zgadza się całkowicie z wymową odpowiednich spółgłosek rosyjskich, np.: „g w polskich słowach zawsze wymawia się twardo, tak jak w łacińskim słowie gandeo lub w rosyjskim глазъ” (s. 4).
Rozważania o akcencie zaczyna od przywołania następującej zasady: akcent w języku polskim prawie zawsze jest na przedostatniej sylabie – „каждый предпоследний слогъ естъ долгій” (pol. „każda przedostatnia sylaba jest długa”), jak np. w słowach sluga, ukomentować, wychwalać (s. 7) (wyróżnienie głoski akcentowanej – O. K.). Podana w ten sposób zasada odnosi się do obowiązującego w języku polskim akcentu paroksytonicznego. Od tej zasady są wyjątki, które Siemiginowski wymienia. Akcent pada na trzecią sylabę od końca w wyrazach, które się kończą cząstkami enklitycznymi, np.: niechajże, miałbymci, bedzieli, takżeto, dawnoby, widzenie się, a także w liczbie mnogiej czasu przeszłego w osobach, które się kończą na -śmy, -ście, np. dawaliśmy, dawaliście. Ponadto Siemiginowski podaje inne przykłady, w których akcent pada na trzecią sylabę, np. wówczas, gdy niektóre słowa w brzmieniu zlewają się w jeden wyraz, np. Ojcze Nasz, jak się masz, dobry dzień, dobra noc, tak się rzecz ma i t.p. (s. 8).
O zmianie i tworzeniu słów
W części drugiej – najobszerniejszej – M. Siemiginowski mówi bardzo mało: głównie podajec dużą liczbę paradygmatów i przykładów, często takich samych, jak w gramatyce Kopczyńskiego na klassę I. Przykładowo jako egzemplifikacja paradygmatu nazwanego Первое склоненiе для существительныхъ мужесткаго рода (tj. w terminologii Kopczyńskiego formy pierwszej na imiona rzeczowne rodzaju męskiego) przedstawiona jest odmiana rzeczowników pan, Jan (por. niżej), Bóg (s. 9-10), czyli częściowo takich samych, jak w gramatyce Kopczyńskiego na klassę I, w której uwzględnione zostały wyrazy pan, Jan oraz ponadto koń, wół, dąb [Kopczyński 1803, 31-35]. Trudne formy mianownika liczby mnogiej takie, jak: pany, chłopy Siemiginowski wyjaśnia w następujący sposób: „Niektóre nazwy mężczyzn, co się rzadko zdarza, przybierają w liczbie mnogiej rodzaj i końcówkę żeńską, czy raczej końcówkę właściwą nazwom zwierząt”. Jako formy oboczne traktuje następujące wyrazy: bogowie/bogi, Czesi/Czechy, drabi/draby, flisi/flisy, hetmani/hetmany, Jasiowie/Jasie i t.d. Jak pisze Halina Safarewiczowa w omówieniu wcześniejszej wersji gramatyki Siemiginowskiego, nie ma komentarza ani o znaczeniu pejoratywnym, ani o tym, w jakim stylu te formy są dopuszczalne [Safarewiczowa 1971, 21].
O pisowni
Część trzecią podręcznika autor zaczyna od wyłożenia zasad pisowni polskiej. Podkreśla, że opiera się ona na zasadzie fonetycznej, u Polaków prawie wszystko tak się pisze, jak się mówi (s. 125). Osobne rozdziały poświęca: 1) samogłoskom i dwugłoskom; 2) spółgłoskom oraz 3) regułom ogólnym dotyczącym pisowni i wymowy liter i sylab. Z ciekawych komentarzy warto wskazać sformułowanie zasad repartycji głoski (i litery) ą. Autor podaje, że ą („z ogonkiem”) pisze się: w bierniku liczby pojedynczej rzeczowników rodzaju żeńskiego; w bierniku liczby pojedynczej przymiotników; we wszystkich rzeczownikach i przymiotnikach rodzaju żeńskiego liczby pojedynczej w narzędniku; w dopełniaczu liczby mnogiej II i III odmiany, kończących się jak np. mąk, rąk, xiążąt; w liczbie pojedynczej czasowników, które się kończą na -ąłem, -ąłeś, -ął, np. wziąłem, wziąłeś, wziął; w czasownikach trzeciej osoby liczby pojedynczej czasu teraźniejszego i przyszłego, np. mają, obaczą; w imiesłowach kończących się na -ący oraz imiesłowach przysłówkowych na -ąc, -ąwszy, np. biorący, biorąc, wziąwszy; w czasownikach trybu rozkazującego, które się kończą podobnie jak bądź, sądź; w wielu wyrazach w środku lub na końcu, które się wymawiają przez nos: np. mądry, pieniądze, zaiąc (s. 125-126).
Kreskowane o lub tępe (ros. тупое) pisze się: w mianowniku rzeczowników, które mają następujące zakończenia: -ób, -ód, -óg, -ól, -ół, -ór, -óm, np. w słowach: grób, gród, Bóg, sól, wół, wzór, dóm. w czasownikach kończących się na -óć, -ol, -oł, -ósł, -ów, -óy, -ódź, -óż, -ózł, np. kłóć, pozwól, prół, niósł, mów, stóy, wódź, włóż, wiózł; w niektórych słowach w środku, np. wspólny, ogólny, szczególny oraz w następujących: Ianówna, Stolnikówna, Rażczówna i in. (s. 128-129).
W rozdziale O spółgłoskach znalazły się uwagi m. in. o pisowni litery c w wyrazach zapożyczonych z języka łacińskiego (autor gramatyki opowiada się za pisownią Konsul nie Consul) oraz li przed samogłoskami (za poprawną uznaje Siemiginowski pisownię rola, nie rolia; ledwie, nie liedwie) (s. 132-134).
Na końcu tej części swojego dzieła M. Siemiginowski zamieścił wykaz skrótów powszechnie stosowanych (por. niżej), wraz z ich rozwiązaniem, np.: Imc P. – Iegomość Pan; WP. – Waćpan; N. K. P. N. M. – Nayiaśnieyszy Król Pan Nasz Miłościwy; W. K. – Wielki Koronny; R. P. D. M. – Roku Pańskiego, Dnia, Miesiąca; W. S. K. – Według starego kalendarza; I. O. Mci Xżę – Iaśnie Oświecony Mości Xiążę i in. (s. 135). Wykaz ten zawiera tylko 22 skróty, natomiast komentarz i przykłady ich użycia są już zamieszczone w kolejnej części książki, mianowicie O łączeniu wyrazów. Autor ma bowiem świadomość, że te informacje są pożyteczne dla rosyjskojęzycznych czytelników. W całej gramatyce widać próbę ustalenia i wskazania różnic między stanem w języku polskim a rosyjskim.
O łączeniu wyrazów
Zbiór wyrazów został dobrany przez Siemiginowskiego ze względu na potrzeby adresata: uwzględniono wyłącznie te właściwości polszczyzny, z opanowaniem których rosyjskojęzyczni odbiorcy mogli mieć kłopot. Materiał przedstawiony w części czwartej jest dość obszerny, ale szczególną uwagę autor poświęcił kilku następującym kwestiom: formułom grzecznościowym, użyciu przyimków, osobliwościom stosowania przymiotników oraz składni czasowników.
Gdy Siemiginowski pisał gramatykę, staropolskie tytuły i zwroty grzecznościowe jeszcze były w obiegu, a program szkolny obejmował naukę ich poprawnego użycia. H. Safarewiczowa odnotowuje, że dowodem na to są ówczesne podręczniki języka polskiego, do których były załączane listy najczęściej używanych tytułów i skrótów stosowanych na piśmie [Safarewiczowa, 1971, s. 27]. Również M. Siemiginowski, podążając w tym względzie za O. Kopczyńskim, wymienił obowiązujące wówczas formuły grzecznościowe, dodając ponadto informacje dotyczące ich użycia, wskazując, w jakich okolicznościach i w stosunku do kogo mogą być zastosowane, wzmacniając zalecenia wyrazistymi przykładami. W gramatyce nie zamieścił zwrotów nacechowanych szczególną ekspresją, dopuszczalnych w użyciu prywatno-rodzinnym, uwzględnił tylko formuły potrzebne Rosjanom w komunikacji z Polakami. Jest to 14 zwrotów: WaćPan, WacPan, Pan, Iegomość, Ieymość, Wpan, Waszeć, Waszmość, Waść, Mości Dobrodzieiu, Dobrodziey, Mospan, Mościpan, Miłościwy Panie. W języku rosyjskim forma grzecznościowa łączy się z 2. os. liczby mnogiej czasownika. Autor gramatyki w swoich zaleceniach podaje, że wymieniona zasada nie obowiązuje w języku polskim, a dla okazania szacunku powinno się korzystać z 3. os. lm., a sporadycznie nawet z 2. os. lp.: Niech Pan każe nadgrodzić mi szkodę; Niech Pan Iaśnie Wielmoży Pan sam obaczy; Proś go WaćPan, (WacPani) do siebie; Siadaj WacPan Dobrodziey ze mną. Wśród wskazówek o użyciu zwrotów grzecznościowych znajdują się ponadto dotyczące sposobu zwracania się do sług: Chłopcze; Chłopiec; Michale/Michał dowiedz się tam.
W omawianej części dzieła M. Siemiginowski uwzględnia również składnię czasowników. Zamieszcza w niej w porządku alfabetycznym listę czasowników (53) rządzących konkretnym przypadkiem, wraz z ich tłumaczeniem na język rosyjski, np. mieć z siebie czego, имѣ ть чего довольно для себя; modlić się za kogo Bogu, молиться о комъ Богу; naprzykrzać się komu o co, наскучать кому о чемъ.
Gramatyka języka polskiego M. Siemiginowskiego była znakomitym źródłem wiedzy o języku polskim dla czytelników rosyjskojęzycznych w XVIII i na początku XIX wieku: zawierała informacje o fonetyce polskiej wraz z transkrypcją polskich wyrazów na cyrylicę, o akcencie, słowotwórstwie, odmianie wyrazów polskich wraz z tłumaczeniem na język rosyjski, uwzględniała również listę formuł grzecznościowych z komentarzem odnośnie sposobu ich użycia. Była dziełem ułożonym w sposób przemyślany i uporządkowany. Autor starał się na różnorodne sposoby ułatwić rosyjskojęzycznemu odbiorcy naukę języka polskiego jako obcego, wskazując podobieństwa i różnice między oboma językami.
Brak wiadomości o tym, czy wcześniej ukazały się drukiem inne gramatyki języka polskiego po rosyjsku, w związku z czym możemy przypuszczać, że gramatyka Siemiginowskiego była pierwszą taką gramatyką.
Pierwsze wydanie dzieła, o odmiennym nieco tytule, ukazało się w roku 1791. Opisana w nim polszczyzna XVIII wieku stała się przedmiotem monografii H. Safarewiczowej (w zgodzie z tytułem jej opracowania). Omawiane tu wydanie drugie wyszło drukiem już po śmierci autora w roku 1831 za pozwoleniem Inspektora Archimandryta Ijeremija Akademii Kijowsko-Mohylańskiej. W tejże akademii posługiwano się podręcznikiem Siemiginowskiego przez pół wieku: od momentu jego wydania, czyli od roku 1791 aż do roku 1844, tj. do zamknięcia katedry języka polskiego w Akademii Kijowskiej [Safarewiczowa 1971, 7]. A. Jabłonowski stwierdza, że był to jeden z najlepszych podręczników, jakich używano w tej uczelni [Jabłonowski 1899-1900, 239-240].
Грамматика польскаго языка для россійскаго юношества, 1831