Dawne ortografie, gramatyki i podręczniki języka polskiego
Gramatyka to dzieło, które poza suchą materią z zakresu gramatyki języka polskiego, zawiera szereg ciekawostek o zachowaniach językowych Polaków, zwyczajach językowych, zmianach zachodzących w polszczyźnie oraz wariantach diatopicznych i diastratycznych języka polskiego. Informacje te nie są zgromadzone w jednym miejscu, lecz wplecione w opis zagadnień gramatycznych.
Dla badaczy historii polskich nazwisk i tytułów ciekawe są niewątpliwie spostrzeżenia autora dotyczące ich tworzenia i przyjmowania, np.:
Tak, jak brzmi nazwisko ojca, tak brzmi też nazwisko syna. Ale na niepełnoletniego młodzieńca mówi się też czasem (ale tylko żartobliwie) na przykład Pociejowicz od nazwiska Póciey, Kórſakowicz od Korſak, Bułhákowicz od Bułhák, Szpinkowicz od Szpinek, Kmićicowicz od Kmićic, Tarłowicz od Tarło itd. Nazwisko córek tworzone jest natomiast od nazwiska matki. Mianowicie: 1. Jeśli nazwisko matki kończy się na -cka lub -ska, to w nazwisku córki absolutnie nic się nie zmienia. Ale jeśli 2. kończy się na -ná, to w nazwisku córki -ná zmienia się na -ánka. Przykładowo, jeśli matka ma na nazwisko Háráburdźina, to jej córka nazywa się Jey Mość Panna Háráburdźiánka, matka nazywa się Woyńina, to córka Woyńiánka, matka Podbipięćina, córka Podbipięćiánka. […] 3. Jeśli nazwisko matki ma jakieś inne zakończenie, to w nazwisku córki wstawia się n przed ostatnią literę nazwiska matki, np. matka Jey Mość Páni Bułhárynowa, córka Jey Mość Panna Bułhárynowna, matka Fédórowiczowa, córka Fédórowiczowna, matka Minkiéwiczowa, córka Minkiéwiczowna, matka Lóretowa, córka Lóretowna (s. 204-205){Tłumaczenie Anna Just.}.
Tak, jak brzmi nazwisko ojca, tak brzmi też nazwisko syna. Ale na niepełnoletniego młodzieńca mówi się też czasem (ale tylko żartobliwie) na przykład Pociejowicz od nazwiska Póciey, Kórſakowicz od Korſak, Bułhákowicz od Bułhák, Szpinkowicz od Szpinek, Kmićicowicz od Kmićic, Tarłowicz od Tarło itd.
Nazwisko córek tworzone jest natomiast od nazwiska matki. Mianowicie:
1. Jeśli nazwisko matki kończy się na -cka lub -ska, to w nazwisku córki absolutnie nic się nie zmienia. Ale jeśli
2. kończy się na -ná, to w nazwisku córki -ná zmienia się na -ánka. Przykładowo, jeśli matka ma na nazwisko Háráburdźina, to jej córka nazywa się Jey Mość Panna Háráburdźiánka, matka nazywa się Woyńina, to córka Woyńiánka, matka Podbipięćina, córka Podbipięćiánka. […]
3. Jeśli nazwisko matki ma jakieś inne zakończenie, to w nazwisku córki wstawia się n przed ostatnią literę nazwiska matki, np. matka Jey Mość Páni Bułhárynowa, córka Jey Mość Panna Bułhárynowna, matka Fédórowiczowa, córka Fédórowiczowna, matka Minkiéwiczowa, córka Minkiéwiczowna, matka Lóretowa, córka Lóretowna (s. 204-205){Tłumaczenie Anna Just.}.
Równie szczegółowy i opatrzony licznymi przykładami jest opis tworzenia tytułów wdów oraz córek i synów (s. 206-212).
Autor zwraca też uwagę na regionalne zróżnicowanie języka polskiego. Polszczyzna w Wielkopolsce – powiada – nie jest taka sama jak w Małopolsce czy Wielkim Księstwie Litewskim. Różnice dotyczą wymowy, słownictwa i fleksji. Formom Krolewic, Panic odpowiadają w Wielkim Księstwie Litewskim Krolewicz, Panicz. Na Mazowszu używa się natomiast formy Seląg, a nie Szeląg.
Odnotowuje również zmiany zachodzące w języku. Oprócz utartych form, które określa mianem regularnych, autor podaje formy – jak pisze – najnowsze. W uwagach do odmiany rzeczowników stwierdza na przykład, że choć wyrazy Gosc, Lud, Dziecię, Kiy, Gozdź, Lodź, Sledź tworzą regularną formę narzędnika liczby mnogiej przez dodanie końcówki -iami, to użytkownicy języka używają raczej form synkopowanych, czyli zamiast Gosciami – Goscmi, Ludziami – Ludzmi, Dzieciami – Dziecmi itp. (s. 25-26).
Natomiast o trybie Optativus pisze, że
niegdyś składał się z Adverbio optandi óby, zakończonego końcówką osobową czasownika (np. obym, obyś, oby, obyśmy, obyśćie, oby) oraz z formy czasownika w trzeciej osobie Præteritum Perfectum lub Plusquamperfectum, ale dzisiaj już nikt tak nie mówi, natomiast wszędzie i powszechnie używane są formy, np. Dałby tó Bóg, żebym (albo jednym słowem: bodaybym, które oznacza: Boże Day, abym) bliźńiemu ſwemu mogł uſłużyc, wé wſzelakich jego potrzebach! (s. 244){Tłumaczenie Anna Just.}.