Dawne ortografie, gramatyki i podręczniki języka polskiego

Okładka
Maksymilian Jakubowicz
Grammatyka języka polskiego przez Maxymiliana Jakubowicza ułożona
Pierwsze wydanie: Nakładem Fr. Moritza, w Drukarni przy ulicy Sto-Jańskiey pod N. 4311, Wilno 1823, format: 4°, [t. 1.] XXXVI, 336, 14 nlb., t. 22 s.
Języki: polski
Seria B

Informacje o autorze

Maksymilian Jakubowicz urodził się w 1785 roku na Wołyniu, zmarł w 1853 w Żytomierzu. Po ukończeniu Akademii Wileńskiej był profesorem łaciny i greki oraz literatury starożytnej „w szkołach: łuckiej, święciańskiej, świsłockiej i warszawskiej, a potem w liceum krzemienieckim do 1832 r.” [Orgelbrand (wyd.), 1900, 390]. Od 1834 r. pracował jako profesor literatury starożytnej na uniwersytecie w Kijowie, a następnie w Moskwie – do roku 1842. Ostatnich 11 lat życia spędził w Żytomierzu, gdzie na emeryturze poświęcił się studiom filozoficznym. „Pozostało po nim wiele prac filozoficznych, wydał też gramatykę języka polskiego, którą się posługiwano w szkołach byłego naukowego okręgu wileńskiego” [Gabryl 1914, 72].  Przytoczone zdanie Franciszka Gabryla pochodzi z jego omówienia różnych kierunków w polskiej filozofii, uwzględniającego m.in. biogram i opis filozoficznego dzieła M. Jakubowicza, czyli trzytomowej, reprezentującej kierunek tradycjonalistyczny Chrześcijańskiej filozofii życia w porównaniu z filozofią naszego wieku panteistyczną, wydanej w Wilnie w 1853 roku [Gabryl 1914, 72–88]. W biogramie Jakubowicza, opracowanym na podstawie Encyklopedyi Kościelnej [Nowodworski 1876, 411], zwraca uwagę także na prace gramatyczne autora, a wspomniana przez niego, wykorzystywana w dydaktyce gramatyka to trzyczęściowa, przeznaczona dla uczniów kolejnych klas, Grammatyka języka polskiego przez Maxymiliana Jakubowicza napisana do użytku szkół przeznaczona, wydana w Wilnie w latach 1825–1827. To cykl podręczników szkolnych, który został opracowany na podstawie omawianej tu gramatyki. 

Twórczość

  1. Maksymilian Jakubowicz, Wypisy z autorów klassycznych rzymskich dopełniające naukę przypadkowania i czasowania łacińskiego dla Klassy I i II szkół powiatowych. [to osobno wydana Cz. III Grammatyki języka łacińskiego], nakł. Fr. Moritza w Druk. B. Neumana pod N. 431, Wilno 1825.
  2. Maksymilian Jakubowicz, Grammatyka języka Łacińskiego przez Maxymiliana Jakubowicza napisana, do użytku szkół przeznaczona. Część I na klassę I, nakł. Fr. Moritza w Druk. B. Neumana pod N. 431, Wilno 1825.
  3. Maksymilian Jakubowicz, Grammatyka języka Łacińskiego przez Maxymiliana Jakubowicza napisana, do użytku szkół przeznaczona. Część II na kl. II, nakł. Fr. Moritza w Druk. B. Neumana pod N. 431, Wilno 1825.
  4. Maksymilian Jakubowicz, Gramatyka języka polskiego przez Maxymiliana Jakubowicza napisana do użytku szkół przeznaczona. Część I. Na klassę piérwszą., nakł. Fr. Moritza, Drukarnia B. Neumana, Wilno 1825.
  5. Maksymilian Jakubowicz, Gramatyka języka polskiego przez Maxymiliana Jakubowicza napisana do użytku szkół przeznaczona. Część II. Na klassę drugą, nakł. Fr. Moritza, Drukarnia B. Neumana, Wilno 1825.
  6. Maksymilian Jakubowicz, Grammatyka języka Łacińskiego, Cz. IV. o Składni przez Maxymiliana Jakubowicza napisana, do użytku szkół przeznaczona. Część I na klassę I, nakł. Fr. Moritza w Druk. B. Neumana pod N. 431, Wilno 1826.
  7. Maksymilian Jakubowicz, O sposobie uczenia języków. Jakim sposobem uczy się dziécię mowy ojczystej?, nakł. Fr. Moritza, druk. B. Neumana, Krzemieniec 1826.
  8. Maksymilian Jakubowicz, Grammatyka języka polskiego przez Maxymiliana Jakubowicza, Cz. III. O składni, nakł. Fr. Moritza, w drukarni Józefa Zawadzkiego, Wilno 1834.
  9. Maksymilian Jakubowicz, De Virtute Romanorum antiqua eiusque causis Commentatio in solemnibus anniversariis Caesareae Universitatis Litterarum Mosquensis die XVII Junii MDCCCXLI, recitata a ... O. Prof. Universitatis Mosquensis, [Moskwa 1841].

Charakterystyka

1. Struktura dzieła i sposób ujęcia w nim języka

Uznawana za jedną z najlepszych XIX-wiecznych gramatyk filozoficznych Grammatyka języka polskiego Maxymiliana Jakubowicza obejmuje wszystkie podstawowe dziedziny opisu języka – od fonetyki i ortografii poprzez najdokładniej opracowaną fleksję po składnię i pisownię.

Krótkiego omówienia wymaga tu sama struktura dzieła – z racji pewnych nieścisłości towarzyszących jego wydaniu. W Ostrzeżeniu poprzedzającym pierwszą z dwóch książek, czytamy:

Odległość autora, mieszkaiącego w gubernii Grodzieńskiey w powiecie Wołkowiskim w Swisłoczy, była przyczyną, że w drukowaniu tej Grammatyki, pod dozorem niedoświadczonego korrektora, popełniono wiele omyłek, które naystaranniey przez autora spisane, znayduią się na końcu tey xięgi. Należące do ninieyszey Grammatyki osobne części, jedna o składni, a druga o pisowni, są ieszcze pod prasą i udzielnie przedawanemi będą.

W efekcie poza pierwszym tomem (niesygnalizowanym jako pierwszy) wyszedł jeszcze tylko tom drugi, ale zawierał on dane zarówno o składni, jak i o pisowni. Każdy z tomów wieńczy Rejestr rzeczy w tej gramatyce zawierających się, czyli spis treści, w którym nie uwzględniono jednak informacji o dwóch, zawartych w pierwszym tomie częściach wstępnych dzieła, sygnowanych rzymskimi cyframi; części opisowo-analityczne znajdują się na stronach sygnalizowanych cyframi arabskimi, w obu tomach w ramach odrębnej numeracji. W obrębie całego wydawnictwa występuje jednak jedna wspólna, ciągła numeracja części i rozdziałów. Podział na części i rozdziały warto tu przedstawić, bo informuje on nie tylko o strukturze dzieła, ale – poprzez tytuły – także o jego zawartości. I tak:

Tom I zawiera kolejno:

- Zamiar pisma oraz iego układ, czyli treść i porządek (s. III–XXII) – to ogólna część wprowadzająca, którą M. Jakubowicz – jako wytrawny filolog klasyczny – rozpoczyna i kończy łacińskim cytatem Cycerona. Ten fragment to w istocie uwagi o strukturze dzieła, sposobie gromadzenia materiału, usytuowaniu wśród dzieł poprzedników, w tym przede wszystkim Onufrego Kopczyńskiego. Już tutaj widać zależność od O. Kopczyńskiego – w samym podejściu do języka jako przedmiotu badań, bo M. Jakubowicz przywołuje jego definicje o duszy i ciele języka, por.: „Wewnętrzne wyrazów znaczenie iest podług niego duszą mowy; rozbiór zaś części mowy, ciałem iey” (s. XIX). Już w tym miejscu pojawiają się autorskie, zgodne z tą konwencją, ogólne definicje języka i części mowy.

- Wstęp, w którym wyodrębnione są kolejne, nienumerowane części sygnalizowane podtytułami zapisanymi kursywą, wskazujące na zawarte w nich treści: Co iest mowa czyli ięzyk – W czém się zgadzaią, a w czém różnią od siebie ięzyki – Co zowiemy naturą mowy, a co zwyczaiem narodowym (s. XXIII–XXIV), Języki samorodne, pochodne, mieszane (s. XXIV), Języki oyczyste, cudzoziemskie, żyiące czyli nowotne, i umarłe czyli dawne (s. XXIV–XXV), Czym jest Grammatyka (s. XXV–XXVIII), Co iest materyią Grammatyki (s. XXVIII–XXIX), O wyrazach (s. XXIX–XXXII), Obiaśnienie wyrazów niektórych służących za zasadę odpowiadającym sobie wyrażeniom grammatycznym (s. XXXII–XXXVI). Na uwagę zasługuje zwłaszcza ostatnia wskazana tu część, składająca się z 15 kolejnych punktów. To tutaj znajduje wytłumaczenie stosowany aparat terminologiczny, zgodny z filozoficzną koncepcją języka. Te objaśnienia rozpoczyna punkt 1., zawierający definicję pojęcia rzecz:

1. Rzeczą nazywamy wszystko co samo z siebie iest czémkolwiek, co ma byt swóy iakikolwiek, czy podpada pod zmysły czyli nie podpada, np. Anioł, duch, dusza, kościół, słońce, ziemia, góra, drzewo i t. d. (t. 1, s. XXXII).

Definicje dotyczą pojęć ze wszystkich podsystemów języka, por. przykładowo punkt 13. i definicję zdania oraz mowy:

13. Myśl zawarta iest w myśleniu; wyiawiona przez wyrazy zowie się zdaniem. Większa lub mniejsza liczba zdań połączonych ze sobą stanowi mowę (t. 1, s. XXXV–XXXVI).

Tego typu definicje świadczą o ujmowaniu przez M. Jakubowicza pojęć gramatycznych w kategoriach filozoficznych, koncentracji na semantyce, na co zwracają uwagę m.in.: M. Skarżyński [1994b, 233–234], A. Czelakowska [2009, 72; 2010, 17, 51 i n.], M. Rudnicki [1956, 21].

- Część I. (s. 1–27); ta niemająca tytułu część składa się tylko z jednego – również niemającego tytułu – rozdziału I, a jest poświęcona fonetyce i ortografii, o czym informują tytuły i treść 10 kolejnych paragrafów: 1. O wymawianiu, 2. Podział liter na samogłoski i spółgłoski, 3. O dwugłoskach, czyli dyftongach, 4. Samogłoski otwarte, ściśnione i nosowe, 5. Podział spółgłosek na twarde, średnie, miękkie i przydechowe, 6. O samogłoskach i dwugłoskach ze spółgłoskami, czyli o syllabach albo zgłoskach, 7. Własności spółgłosek we względzie łączenia się ich ze samogłoskami lub dwugłoskami, 8. O pokrewieństwie głosek, 9. O Prozodyi czyli o Akcencie i Illoczasie języka Polskiego, 10. O znamionach.

- Część II. O częściach mowy w ogólności (s. 28–144), składająca się z czterech rozdziałów, mianowicie: a) niemającego tytułu Rozdziału II (s. 28–35), traktującego o klasyfikacji części mowy na: Imię lub Rzeczownik (też: Imię rzeczowne), Imię liczbowe i ZaimekPrzymiotnikImiesłów, Słowo, Przysłówek, Przyimek, Spóynik, Wykrzyknik; w tym rozdziale mamy też definicje poszczególnych części mowy (w ramach § 2. Opisanie części mowy), b) Rozdziału III. O częściach mowy w szczególności. Imię (s. 35–115), poświęconego fleksji rzeczowników (imion), wraz z ich klasyfikacją, omówieniem kolejnych przypadków, liczb i rodzajów oraz przykładowymi wzorcami odmiany, c) Rozdziału IV. O zaimku (s. 116–135), z ogólną definicją zaimków, ich klasyfikacją i omówieniem deklinacji poszczególnych typów zaimków, które zostały podzielone następująco:

Zaimki od różnego znaczenia swoiego maią różne podziały i nazwiska. Rozebrawszy ie tym sposobem znaydziemy w naszym ięzyku siedm gatunkow: którym daiemy nazwiska; osobistych, dzierżawczych, przedmiotowych, ukazuiących, pytaiących, odpowiadaiących, względnych (t. 1, s. 119).

d) Rozdziału V (s. 135–144), niemającego ogólnego tytułu, traktującego o fleksji liczebnika, składającego się z czterech paragrafów: 1. O Imionach liczbowych, 2. Przypadkowanie Imion liczbowych nieoznaczonych, 3. Imiona liczbowe oznaczone, 4. O przypadkowaniu Imion liczbowych oznaczonych.

- Część III., niemająca tytułu (s. 145–336), składająca się z czterech następujących rozdziałów: a) Rozdziału VI. O przymiotniku (s. 145–163), b) Rozdziału VII. O słowie i imiesłowie (s. 163–195), którego zasadnicza część poświęcona jest kategoriom gramatycznym czasowników, ich klasyfikacji, w mniejszym stopniu odmianie, przy czym to omówienie przerywa paragraf 13. O imiesłowie (s. 186–191), zawierający klasyfikację imiesłowów i wzorce odmiany, c) Rozdziału VIII. O czasowaniu słów (s. 196-301), zawierającego najpierw wzory odmiany czasowników być i mieć (s. 196–206), potem ogólne uwagi o koniugacji, o wykładnikach poszczególnych kategorii morfologicznych oraz wzory odmiany różnych typów czasowników, w tym także imiesłowów, d) Rozdziału IX. O częściach mowy nieodmiennych (s. 301–336), zawierającego kolejno omówienie przysłówków (s. 302–316), przyimków (s. 316–327) i spójników (s. 328–336).

Tom II składa się z następujących części:

- Część IV., niemająca tytułu (s. 1–190), podzielona na trzy rozdziały: a) Rozdział X. O składni (s. 1–42), zawierający ogólne uwagi o klasyfikacji myśli (czyli zdań), o typach składni (zgody, rządu i szyku), o składni rzeczowników, zaimków i liczebników, b) Rozdział XI. O składni przypadków tak bez Przyimków, iako i z Przyimkami kładących się, Czyli o składni rządu Przymiotników i Słów (s. 42–116), a w kolejnych częściach tego rozdziału omówiona jest łączliwość przymiotników i czasowników z rzeczownikami w kolejnych przypadkach – w połączeniach bezprzyimkowych i z kolejnymi przyimkami, jak do, od, przez i in., por. przykładowe tytuły: „§ 2. Przypadek 2gi bez Przyimka” (s. 43–50), „§ 3. Przypadek 2gi z Przyimkiem do” (s. 50–54), „§ 3. Przypadek 2gi z Przyimkiem od” (s. 54–61) itd., c) Rozdział XII. O składni Trybow (s. 116–130), traktujący o związkach składniowych z czasownikami w trybie bezokolicznym (tj. bezokolicznikiem), w trybie oznaymuiącym i łączącym, o konstrukcjach składniowych wprowadzanych kolejnymi spójnikami (jak np. że, żeby, aby, ażeby, iżby) czy o używaniu czasów bądź o używaniu imiesłowów a także krótko o składni części mowy nieodmiennych.

- Część V., niemająca tytułu, składająca się z tylko jednego rozdziału, mianowicie Rozdziału XIII. O pisowni (s. 131–182), zawierającego uwagi o zapisie wybranych samogłosek, spółgłosek, dyftongów, ale także o sposobie pisania Imion własnych które nie są polskie, o wyrazach, które trzeba pisać łącznie lub osóbno czy o interpunkcyi. Do gramatyki dołączone są dwa alfabetyczne wykazy, mianowicie: Poczet Imion maiących przypadek 2gi na a, a zakończonych w 1szym na taką głoskę, która podług prawidła ogólnego wymaga w 2gim przypadku zakończenia u (s. 183-187) oraz Poczet Imion maiących przypadek 2gi na u, a zakończonych w 1szym na taką głoskę, która podług prawidła ogólnego wymaga w 2gim przypadku a (s. 188-190), a w zakończeniu każdego z obu zbiorów są wymienione wyrazy Dwojako na i na u kończyć się mogące. Zamieszczenie tego typu pocztów wskazuje na – spowodowaną trudnością w doborze końcówek D. lp. r.m. – próbę uzależnienia ich repartycji od zakończenia tematu. Pokazuje też – nie po raz pierwszy, o czym dalej – częściowo normatywny charakter tej gramatyki.

2. Ortografia i fonetyka

M. Jakubowicz wymiennie stosuje termin głoska i litera, co widać nie tylko w części poświęconej głosowni, ale w całej pracy, np. w tomie drugim w tytule „§ 24. O używaniu w piśmie głosek większych” (t. 2, s. 175). Synonimia obu, różnych przecież, terminów pojawia się także w definicji w paragrafie O wymawianiu rozpoczynającym część analityczną gramatyki:

W mowie podobnie iak w muzyce są wynalezione pewne znaki na pojedyńcze głosy i dźwięki, które głoskami albo literami zowiemy (t. 1, s. 1). 

W sposobie traktowania głosek i liter omawiana gramatyka  reprezentuje wciąż tradycyjne podejście, choć jest współczesna z pierwszą gramatyką, w której wyraźne jest rozróżnienie głoski od litery, czyli z gramatyką Józefa Mrozińskiego [1823]. Tradycyjny jest tu także zasób głosek, wśród których wyodrębnia się m.in. głoski złożone lub zadwójne:

W ięzyku naszym mamy głoski dwoiakiego rodzaiu: iedne są takie, z których każda ma ieden tylko dźwięk np. b, c, d, drugie, z których dwie składaią się na ieden dźwięk, np. cz, dz. Te ostatnie nazywać będziemy złożonemi albo zadwóynemi literami (t. 1, s. 1).

Podany nieco dalej rejestr zadwójnych liter wskazuje jednak, że mimo niepoprawnej terminologii, autor wyraźnie odróżnia dźwięk od jego zapisu:

Złożonych głosek czyli zadwójnych mamy 6: cz, dz, dż, sz, rz, ch. Każda para czyni jedno tylko brzmienie i sobie właściwe (t. 1, s. 2).

Dalej M. Jakubowicz we fragmencie Podział liter na samogłoski i spółgłoski (t. 1, s. 2) przedstawia zasób głosek (nie liter, jak nazywa), wyodrębniając trzy grupy:
1) samogłoski:
           „W alfabecie 8 głosek a, ą, e, ę, y, i, o, u zowiemy samogłoskami, że maluią sam tylko głos mnieyszym, lub większym otworem krtani i ust       uczyniony, bez ruchu i odbicia się innych głosowych narzędzi” (t. 1, s. 2–3),
2) spółgłoski:
           „Inne wszystkie b, c, d, dz, cz i t. d. zowiemy spółgłoskami, że brzmieć tylko mogą wespół z samogłoską; albo że wydaią dźwięk przez uderzenie się narzędzi głosowych uczyniony” (t. 1, s. 3),
3) dwugłoski albo dyftongi:
         „Gdy dwie, czasem trzy samogłoski w iedno zlewaią się, i czynią brzmienie złożone, nazywamy je dwugłoskami czyli dyftongami. Brzmienie ze trzech samogłosek złożone nazywać możemy trójgłoską” (t. 1, s. 3).

Samogłoski są podzielone na: otwarte, ścieśnione i nosowe, a wśród dwugłosek wyodrębnione są takie, jak np. ia, ią, ie, io, iu, iy czy auau, eu, zaś wśród trójgłosek takie, jak iai, iei  czy rzadkie iau, jak w wyrazie miauczeć. Tę część pracy z punktu widzenia dzisiejszego językoznawcy trzeba uznać za nietrafną, bo autor nie odróżnia graficznych sposobów oddania miękkości spółgłoski od znaków na oznaczenie samogłosek. M. Jakubowicz daje dość nowatorską klasyfikację spółgłosek na:  wargowe (p, b, m, w, f), podniebieniowe (c, cz, dż, s, sz, z, ź), językowe (n, r, l, d, dz, t) i gardłowe (k, g, h, ch), a mają one „swoie nazwiska od tych narzędzi głosowych nadane, z których szczególnie działania powstają” (t. 1, s. 3), co można uznać za próbę klasyfikacji spółgłosek według miejsca artykulacji. Z kolei według kryterium, którym jest brzmienie pełne i mocne wobec miękkiego i delikatnego, spółgłoski zostały podzielone na: twarde, średnie, miękkie i przydechowe (t. 1, s. 2–5). 

Bardzo trafne są uwagi o zamianach głosek, typowych dla polszczyzny, por. „Rzadki jest podobno ięzyk, w którymby odmiany gramatyczne tyle za sobą ciągnęły zamian głosek iednych na drugie, ile w naszym ięzyku” (t. 1, s. 10). Te zamiany są zebrane w IX numerowanych zestawieniach pokazujących które głoski na które mogą się zamieniać (t. 1, s. 10) – i obok dobrze wskazanych alternacji zarówno spółgłoskowych, jak np.: żg (bóg, boże, mogę, możesz) czy czc (starzec, starcze), jak i samogłoskowych, jak np. ae (las, lesie), ąę (błąd, błędzie), są też uwzględnione zamiany samogłosek z dwugłoskami, jak przykładowa zamiana ie na y: na-iem, naymu (t. 1, s. 12); to źle ustalona oboczność, bo w formach najem : najmu jest oboczność e : ø, a na wydzielenie zamiany ie na y ma ponadto wpływ ówcześnie zróżnicowany zapis spółgłoski j

Tę część gramatyki kończą uwagi o prozodii, w tym o iloczasie, czyli długości bądź krótkości, ale nie samogłosek, tylko sylab. Autorowi zapewne chodzi o akcent dynamiczny w języku polskim, a sylaby akcentowane utożsamia z długimi, ustanawiając ponadto prawidła na Iloczas nasz, por.: „Żeby tedy pewne ustanowić prawidła na Iloczas nasz, wypada tylko wykazać wszystkie miejsca, na których akcent może padać bez przymuszenia języka, zgodnie z jego naturą” (t. 1, s. 19). Jest to w sumie 12 prawideł, zgrupowanych w tomie pierwszym na s. 19-24, a częste w gramatyce zestawienia tego typu świadczą o jej nie tylko naukowym, ale także dydaktycznym i normatywnym charakterze.

Odrębny fragment tej części pracy poświęcony jest też znamionom, określonym następująco:

Znamiona są to znaki używaniem powszechném przyięte, które w pewnych tylko zdarzeniach kłaść się powinny nad, lub pod niektóremi literami, albo na dole po wyrazach (t. 1, s. 24).

Omówienie tych znamion wskazuje na podwójne rozumienie terminu: z jednej strony jako znaku diakrytycznego (t. 1, s. 24–35), z drugiej zaś – jako znaku przestankowego, czyli znamienia kładącego się po wyrazach, takiego jak kropka, przecinek itd., por. z jednej strony: „Piérwszém znaczyć możemy samogłoski, á, é, ó, i spółgłoski b', ć, m', ń, p', ś, w', ź, dź; lubo zwyczai powszechny używa go tylko nad ó, ć, ń, ś, ź” (t. 1,  s. 24), z drugiej zaś: „Znamiona kładące się po wyrazach są to znaki, którémi w pisanéy mowie szereg zdań po sobie następuiących iedne od drugich odznaczamy: toż samo w mowie ustnéy wyrażamy przestankami głosu” (t. 1,  s. 25).

Gramatykę języka polskiego M. Jakubowicza, jako jedną z dwudziestu kilku XIX-wiecznych gramatyk, stanowiących podstawę ustalenia ówczesnej normy teoretycznej, często przywołuje Irena Bajerowa [1986]. Ustalenia ortograficzne Jakubowicza były w jednych kwestiach tradycyjne, w innych zaś – nowatorskie. Przykładowo nie używa, ale preferuje formy środa, źródło, z racji łagodzenia brzmienia (t. II, s. 169).

3. Fleksja

Przedmiotem opisu fleksji w Gramatyce języka polskiego Jakubowicza są kolejno: fleksja imion, czyli rzeczowników, przymiotników i zaimków oraz imion liczebnych, czasowanie, czyli odmiana czasowników i imiesłowów, a także – co wynika z nadrzędnego podziału na części mowy odmienne i nieodmienne – mieści się tu też opis przysłówka, przyimka, spójnika i wykrzyknika.

3.1. Przypadkowanie, czyli fleksja imienna

We fleksji imiennej, choć autor wykazuje zamianę liter jednych na drugie, czyli alternacje, to nie wydziela poprawnie końcówek, por.: „W pierwszym przykładzie wyraz matka zamienił zakończenie swoie ka na ki, żeby wyrazić tę okoliczność, iż xiążka iest własnością matki moiey” (t. 1, s. 33). Skoncentrowany na wskazaniu względów między wyrazami w zdaniu (nazywanym myślą) nie przedstawia wzorców odmiany kolejnych typów wyrazów z podziałem na temat i końcówkę; w dalszej części pracy są albo zestawy końcówek dla danych typów rzeczowników w obu liczbach (np. dla rzeczowników żywotnych i nieżywotnych) (t. 1, s. 52–53), albo wzory przypadkowania konkretnych rzeczowników. W gramatyce odnajdujemy wprawdzie szczegółowe klasyfikacje poszczególnych części mowy, ilustrowane licznymi przykładami, ale uwagi o odmianie i wzorce odmiany są podane w nietypowy sposób, czego przykładem jest passus wprowadzający fragment o odmianie rzeczowników przez przypadki:

Odnoszenie się iednych rzeczy do drugich i ztąd wynikaiący związek pomiędzy niemi nazwaliśmy względem. Każde Imię nasze przybiera różne w końcowey zgłosce odmiany, na wydanie różnych względow. Odmiany takowe przypadkami zowiemy. Wiele iest w naszych Imionach przypadkow, i każdy z nich iaki wzgląd maluie, rozważmy w przykładzie następującym.

1. Wiosna iest przyiemna.
2. Wiosny widok rozwesela.
3. Wiośnie ozdoby przydaią kwiaty.
4. Wiosnę zwiastuie skowronek
5. O Wiosno! przybądź pożądana.
6. Wiosną zima się przeplata, iak radością smutek.
7. O Wiośnie śpiewa ptastwo wesołe (t. 1, s. 47).

Na kolejnych trzech stronach szczegółowo omówione są względy między składnikami w każdym z powyższych siedmiu przykładów, a sposób opisu wynika z traktowania języka w sposób filozoficzny i jednocześnie wskazuje na uwarunkowania składniowe. Konsekwencją filozoficznego i składniowego opisu fleksji są też nazwy przypadków, a tę zależność nazwy przypadka od podejścia badawczego przykładowo ilustruje tu fragment o czwartym przypadku:

wzgląd wyrażający zawiełość taką wiosny od skowronka, że ią zwiastuie, wydanym iest odmianą wyrazu wiosna na wiosnę. Daiemy miéysce mu czwarte i nazywamy podległym, od względu iaki wyraża. Odpowiadamy nim na pytanie: co? kogo? iakiego? (t. 1, s. 49).

Nazwy przypadków to kolejno: mianujący, posiadający, obierający czyli biorący, podległy, wołający, działający, przyimkowy; notabene w opisie kolejnych paradygmatów nie są one zwykle używane. Mówiąc o przypadkach, Jakubowicz posługuje się liczebnikami porządkowymi, por. np.: „Przypadki, które się niezawsze zgadzaią w zakończeniu są 2gi i 5ty z 7mym liczb. poied.” (t. 1, s. 54). W podręczniku jest dokładnie omówione przypadkowanie Imion rzeczownych, czyli „odmiany ich zakończenia na wyrażenie liczby i przypadkow” (t. 1, s. 51). Przypadkowanie jest odmienne dla trzech form, a ten ostatni termin należy utożsamiać ze współczesnym terminem rodzaj gramatyczny lub paradygmat rodzajowy, na co wskazuje autorska definicja:

Jednostayność przypadkowania w wielkiej liczbie Imion zowiemy formą: przeto trzy formy są na przypadkowanie Imion naszych. Do pierwszej należą rzeczowniki rodzaiu męzkiego, do 2giey żeńskiego, do 3ciey niiakiego (t. 1, s. 51).

W omówieniu przypadkowania w danej formie uwzględniane są zmiany postaci fonetycznej wyrazów w trakcie odmiany, rozpatrywane w ramach: przybywania głosek i ubywania głosek. Przybywanie głosek dotyczy wypunktowanych 7 różnych zmian, takich jak przykładowe: „b) W przypadku szóstym poied. liczb. imion zakończonych na kg, przybywa przed em i z e w dwugłoski się łączy: gdyż ani k ani g nie może być przed e bez pośrednictwa i: np. Bóg,-giem; wiek,-kiem; człowiek,-kiem” (t. 1, s. 67). To spostrzeżenie słuszne co do meritum, ale niepoprawnie nazwane, bo autor nie zauważa alternacji morfonologicznych, uznając każdą pojedynczą literę za odpowiednik pojedynczej głoski. Z takiego podejścia wynika także traktowanie oboczności typu d do dź  (jak np. w odmianie narod, -dzie) czy r do rz  (jak w przykładzie autor, -rze) w ramach przybierania głosek ((t. 1, s. 68). Z kolei termin ubywanie głosek odnosi się do takiej zmiany, która dziś nazywana jest alternacją : ø, a która w omawianej gramatyce rozpatrywana jest osobno dla różnych typów zakończeń rzeczowników, por. przykładowo: „c) Zakończone na er, ier, w ogólności wyrzucają e, ie, np. szwagier, gra; wicher, chru; cukier, cukru; ceber, cebra” (t. 1, s. 69).

Dopiero po dokładnym omówieniu przypadkowania w danej formie, czyli w paradygmacie rodzajowym, pojawiają się wzory odmiany konkretnych rzeczowników, jak przykładowych rzeczowników męskich zakończonych na p, b, f, m, n, s, w, z – z podziałem na: ludzkie (hetman), zwierzęce (sęp) i nieżywotne (narcys):

3.2. Czasowanie, czyli fleksja werbalna

Rozbudowaną (zarówno jeśli chodzi o miejsce w książce, jak i o zestaw kategorii) część stanowi opis czasowania, czyli odmiany czasowników.

Jakubowicz wydziela następujące tryby, ukazane tu na przykładzie form odmiany czasownika być:
I. Bezokoliczny (być),
II. Oznajmujący, a w jego ramach czasy: teraźniejszy (jestem albo iam iest), przeszły (byłem, byłam, byłom), przyszły (będę), przyszły niepewny (mam być), przeszło-przyszły (miałem albo iam miał),
III. Rozkazujący (bądź z naleganiem bądźże),
IV. Podległy, a w jego ramach czasy: teraźniejszy (gdy jestem), przeszły (gdy byłem, a także Tenże czas inaczej, co jest poparte przykładem ażebym był), przyszły (Jeśli, gdy, kiedy itd. będę), przyszły niepewny (Jeżeli, gdy, kiedy itd. mam być), przeszło-przyszły (Gdy, kiedy, jeżeli itd. miałem być),
V. Życzący, a w jego ramach czasy: teraźniejszy, czyli warunkowy 1szy (byłbym), przeszły, czyli warunkowy 2gi (obym był), przyszły niepewny (miałbym być), przeszło-przyszły (Gdybym był miał być).
Pełny wzorzec odmiany uzupełniają, podane w ciągu jako integralny składnik opisu, dane o imiesłowach, mianowicie:
VI. Imiesłowy, z podziałem na: 1. Czasu teraźniejszego (będący), 2. Czasu przeszłego (były albo byty albo bywszy), 3. Czasu przyszłego (maiący być), 4. Nieodmienny (będąc).
Podany wzorzec odmiany czasownika być w porównaniu z innymi czasownikami ma ograniczony zestaw czasów. Jakubowicz wydziela też takie czasy, jak dla czasownika mieć: zaprzeszły (miałem był), zaprzeszło-przyszły (miałem był mieć) – w trybie oznajmującym, oraz zaprzeszły (Gdym, kiedym, ażebym był miał) – w trybie życzącym.

Poniżej pełny wzorzec odmiany czasownika być i początek odmiany czasownika mieć:



Podany wzorzec odmiany jest rozbudowany i niejednorodny, bo łączy w sobie formy fleksyjne (proste i analityczne, jak np. jestem i miałem był) oraz konstrukcje składniowe, w tym typowe dla okresów warunkowych. Opis koncepcji czasownika w gramatyce Jakubowicza jest tu skrócony, także dlatego, że odnajdujemy go ponadto w opracowaniu Mirosława Skarżyńskiego, który w zakończeniu tak zestawia dzieło M. Jakubowicza z gramatyką pozgonną O. Kopczyńskiego [1817]:

Porównując dzieło Jakubowicza z Gramatyką Pozgonną łatwo dostrzec, że co prawda Jakubowicz gruntowniej zgłębił i lepiej zrozumiał koncepcje filozoficznego podejścia do języka i rzeczywiście rozbudował opis czasownika, jednak z kolei Kopczyński, trzymając się mocniej realiów, a słabiej teorii, wprowadził do swej gramatyki mniej bytów fikcyjnych. [Skarżyński 1994b, 240].

Stanisław Urbańczyk w ocenie gramatyk XIX-wiecznych wskazuje na duże kłopoty ówczesnych gramatyków, w tym Jakubowicza, z opisem fleksji czasownika:

We fleksji zamieszanie było o wiele mniejsze, umiano na ogół jako tako określić użycie końcówek (jeżeli nie silono się świadomie na sztuczne, niezgodne z praktyką przepisy). Najwięcej kłopotów było oczywiście z czasownikiem. Mnożono tryby (warunkowy, przypuszczający, życzący), oczywiście pod wpływem gramatyk obcych. Przez długi czas grasowały w gramatykach „czasy omowne” mam być, nieść itd. (np. u Muczkowskiego), albo czas przeszło-przyszły: miałem być, czy zaprzeszło-przyszły: miałem był być (np. u Jakubowicza) itp. [Urbańczyk 1968, 399].

4. Składnia

M. Jakubowicz był jednym z pierwszych gramatyków polskich, którzy „ujmowali składnię w osobny rozdział” [Podracki 2007, 42]. Jerzy Podracki uznaje Jakubowicza – obok Józefa Muczkowskiego, autora Gramatyki języka polskiego wydanej w Poznaniu w roku 1825 – za współtwórcę „podstaw polskiej składni” [Podracki 2007, 228].
Sama składnia jako dział wiedzy jest przez Jakubowicza definiowana następująco:

Gdy mowa jest obrazem myśli i uczuć naszych; Składnia zaś na ułożeniu i przystosowaniu części mowy do myśli zależy: żeby poznać dobrze Składnią mowy, trzeba weyść pierwéy w rozbiór myśli, i poznać z czego, oraz iakim sposobem powstaią (t. 2, s. 1).

Kluczowym pojęciem dla składni jest zdanie. W XIX-wiecznych gramatykach w definicji zdania – zgodnie z logiczną jego koncepcją – mowa jest o wyrażanym słowami sądzie o jakimś przedmiocie. Jerzy Podracki, przytaczając zawartą we Wstępie do Gramatyki Jakubowicza z 1823 roku definicję, że zdanie to „myśl wyjawiona przez wyrazy” (t. 1, s. XXXV), ustala, że to właśnie Jakubowicz zapoczątkowuje „wyraźne zastąpienie sądu myślą” [Podracki, 1982, 46]. Utożsamienie zdania z myślą staje się w XIX-wiecznych gramatykach częste, a „definicji takich jest około 30, a więc zdecydowanie najwięcej” [Podracki, 1982, 46]. Takie rozumienie zdania jest konsekwencją filozoficznego podejścia do opisu języka, w tym składni. Trzeba jednak przyznać, że termin zdanie także się tu pojawia, zwłaszcza w analizach konkretnych przykładów, nazywanych wówczas zdaniami. Jest on zdefiniowany następująco:

Myśl wyjawiona mową zowie się zdaniem. To więc powstaje z Rzeczy, o którei mówimy i z Przymiotu wyrażającego, co o rzeczy mówimy. Dwie te części zdania są istotne; za trzecią bierzemy słowo być które nie zamyka wyobrażenia, tylko wskazuie, że ten lub ów Przymiot należy do tey, a nie inney Rzeczy. I tak np. Bóg iest wieczny; dusza iest nieśmiertelna; człowiek iest śmiertelny: są trzy zdania, a każde ze trzech złożone części (t. 2, s. 2).

Przykłady wskazują, że ze względu na strukturę zdanie rozpatrywane jest zgodnie z „teorią trójczłonową, głoszącą niezbędność istnienia w każdym zdaniu trzech części: podmiotu, łącznika i orzecznika” [Podracki 2007, 78]. Ta koncepcja zdania, odsyłająca do jego budowy, jest obecna nie tylko u Jakubowicza, ale też wcześniej u Kopczyńskiego oraz w późniejszych gramatykach XIX-wiecznych, a jej źródłem są „poglądy Arystotelesa na istotę sądu i predykacji” [Podracki 2007, 78].

Powiązanie składni wypowiedzi z myśleniem decyduje o tym, że w klasyfikacji składniowej wyodrębniane są z jednej strony myśli proste, złożone, wspólne (t. 2, s. 2–5), z drugiej zaś myśli nierozwinięte, rozwinięte, i rozwijające (t. 2, s. 5–7), myśli podległe (t. 2, s. 7–9), wreszcie okresy (t. 2, s. 9–11). Wszystkie te rodzaje myśli ilustrowane są wieloma przykładami. I jak zarówno podział, jak i analiza przykładów może budzić sprzeciw, tak samo powiązanie mówienia z myśleniem niewątpliwie zasługuje na uznanie.

W opracowaniu składni znajdujemy też wiele trafnych spostrzeżeń, które się nie zdezaktualizowały. Należą tu np. sformułowane po raz pierwszy zasady poprawnego użycia imiesłowów, bo „autor podaje dwie wskazówki normatywne: 1) ten sam podmiot w obu częściach zdania, 2) jednoczesność obu czynności (-ąc) lub uprzedniość czynności imiesłowowej (-szy)” [Podracki 2007, 228]. Normatywne uwagi o stosowaniu imiesłowu są zawarte we fragmencie O używaniu Imiesłowów:

kończący się na ąc wystawia okoliczność iednoczesną z okolicznością w Słowie zawartą, drugi na szy zakończony, okoliczność poprzedzaiącą, a po niey następujący czyn lub skutek wystawia Słowo: np. Pszczoły pracuia w lecie, iżby w zimie spoczywając używały pracy swoiey (18); pszczoły własny ul napełniwszy o drugim nie myślą (19)” (t. 2, s. 128).

Recepcja dzieła

Grammatyka języka polskiego Maksymiliana Jakubowicza jest uznawana za jedną z najlepszych XIX-wiecznych gramatyk filozoficznych. Doceniona została już przez współczesnych; tak o niej mówi Józef Kazimierz Plebański:

Książka ta z wielkim zamiłowaniem przedmiotu, ze stanowiska filozoficznej gramatyki, jasno i trzeźwo pojętego napisana, nie ustępuje miejsca licznym daleko głośniejszym i krzykliwszym nowszym gramatykom. [Plebański 1862, 553].

Przywołując stanowisko Plebańskiego, pozytywnie oceniają tę gramatykę także współcześni badacze, jak Mirosław Skarżyński, który nazywa ją najciekawszą chyba pracą pisaną w duchu gramatyk filozoficznych [Skarżyński 2001, 15], oraz Anna Czelakowska, która mówi o niej, że jest ostatnią z dobrych gramatyk filozoficznych XIX w., opartą na teoriach racjonalistycznych. [Czelakowska 2010, 17].

Grammatyka języka polskiego Jakubowicza krótko po ukazaniu się była stosowana w dydaktyce szkolnej. „Zastąpiła na pewien czas na terenach włączonych do Cesarstwa Rosyjskiego (tzw. gubernie zachodnie) nieakceptowalne ze względów cenzuralnych książki Kopczyńskiego” [Skarżyński 1994b, 232] Omawiane dzieło bywało też w 1. połowie XIX wieku stosowane w dydaktyce uniwersyteckiej, mianowicie w latach 1826–1844, kiedy kierownikiem Katedry Historii Języka Polskiego na Uniwersytecie Lwowskim był M. Michalewicz, to historię języka polskiego „wykładał na podstawie gramatyki polskiej Maksymiliana Jakubowicza [Jakubowicz 1823]”. Kozyckyj 2009, 211].
W czasach nam współczesnych gramatyka Jakubowicza budzi już tylko zainteresowanie badaczy historii myśli językoznawczej, a wybrane dane o stosowanych przez autora rozwiązaniach pojawiają się w opracowaniach poświęconych dawnym gramatykom, traktowanym jako pewien zbiór, np. S. Urbańczyka [1993, 13, 36 i n.], M. Skarżyńskiego [1994a, 13, 24 i in., oraz 2001, 15, 24 i in.], A. Czelakowskiej [2009, 72 i in., oraz 2010, 17 i n.], J. Podrackiego [1972, 1982, 2007], jak i poszczególnym dziełom ukazanym na tle pozostałych, np. A. Lesiakowskiego [2014, 69, 209, 216 i n.].

Ciekawostki

Warto podkreślić sposób gromadzenia materiału źródłowego stanowiącego podstawę analiz. Urbańczyk na podstawie słów samego Jakubowicza ustala, „że z pomocą słownika Lindego układał listy wyrazów podobnie odmieniających się i z obserwacji tak zebranego materiału dochodził do gramatycznego opisu” [Urbańczyk 1968, 390]. O sposobie gromadzenia materiału pisze sam Jakubowicz:

Dobry Słownik połowę pracy odbiera układaiącemu nowę Grammatykę, a tém bardziéy tak gruntownie, tak uczenie, tak filozoficznie ułożony iak iest Lindego. Iakkolwiek to prawda iest, wszelako ta iaka mu zostaie do przebycia droga nie mała iest, do tego przykra i morduiąca. Trzeba mu bowiem od początku Słownika aż do końca odczytywać pod każdym wyrazem przykłady umieszczone, wraz sameż wyrazy wypisywać i w rozliczne ustawiać szeregi podług tego iako się one we własnościach Grammatycznych, stosunkach i odmianach między sobą zgadzaią lub różnią; potem nad każdym szeregiem czynić uwagi i wyciągać prawidła języka (t.  1, s. IX-X).

Taką postawę badawczą Urbańczyk w kolejnej pracy nazywa analityczną podstawą pracowitych tablic, bardzo godną uznania [Urbańczyk 1993, 13]. Uczynienie jednak ze słownika Lindego, rejestrującego dane m.in. z XVI i XVII w., głównego źródła materiału i ustalanie na tej podstawie współczesnego uzusu jest obciążone błędem [zob. Urbańczyk 1968, 390].

Wersja elektroniczna

Grammatyka języka polskiego przez Maxymiliana Jakubowicza ułożona, [T. 1]: http://ebuw.uw.edu.pl/dlibra/doccontent?id=136913.

Grammatyka języka polskiego przez Maxymiliana Jakubowicza ułożona, T. 2: http://ebuw.uw.edu.pl/dlibra/doccontent?id=136914.

Literatura przedmiotu

  1. Irena Bajerowa, Współczesna Mickiewiczowi norma ortograficzna, „Pamiętnik Literacki” t. LV, z. 1/1964, s. 157–181.
  2. Irena Bajerowa, Polski język ogólny XIX wieku, t. 1. Ortografia, fonologia z fonetyką, morfonologia, Katowice 1986.
  3. Irena Bajerowa, Polski język ogólny XIX wieku, t. 2. Fleksja, Katowice 1992.
  4. Irena Bajerowa, Polski język ogólny XIX wieku, t. 3. Składnia, synteza, Katowice 2000.
  5. Anna Czelakowska, Definicje wyrazu a opisy gramatyczne w podręcznikach języka polskiego XIX wieku, [w:] Język z różnych stron widziany. Materiały ogólnopolskiej doktorancko-studenckiej konferencji naukowej „Z zagadnień metodologii badań językoznawczych” Kraków, 10-11 marca 2008 r., red. M. Skarżyński, A. Czelakowska, Kraków 2009, s. 69–77.
  6. Anna Czelakowska, Opisy fleksyjne w gramatykach polskich lat 1817-1939, Kraków 2010 (Biblioteka „LingVariów”, t. 6).
  7. Franciszek Gabryl, Polska filozofia religijna w wieku XIX, t. 2, Warszawa 1914.
  8. Stanisław Herbst, Maksymilian Jakubowicz, [w:] Internetowy polski słownik bibliograficzny, t. X (Polski słownik biograficzny), 1962-1964.
  9. Onufry Kopczyński, Gramatyka języka polskiego. Dzieło pozgonne, Warszawa 1817.
  10. Andrzej Koronczewski, Polska terminologia gramatyczna, Wrocław 1961.
  11. Andrij Kozyckyj, 190 lat historii katedr filologii polskiej na Uniwersytecie Lwowskim, „Postscriptum Polonistyczne” 1 (3)/2009, s. 209–222.
  12. Andrzej Piotr Lesiakowski, Gramatyka języka polskiego większa Antoniego Małeckiego na tle dziewiętnastowiecznych podręczników gramatycznych i ówczesnej polszczyzny, Toruń 2014.
  13. Jolanta Mędelska, Kajet ucznia Mickiewicza w świetle wileńskiej Grammatyki języka polskiego przez Maxymiliana Jakubowicza napisanej do użytku szkół przeznaczonej, „Język Polski” XCIII, z. 2/2013, s. 77–85.
  14. Józef Mroziński, Pierwsze zasady gramatyki języka polskiego, Warszawa 1822.
  15. Samuel Orgelbrand (wyd.), Encyklopedia powszechna z ilustracjami i mapami, t. VII, Warszawa 1900.
  16. Józef Kazimierz Plebański, Gramatyka i gramatycy, [w:] Encyklopedia powszechna, t. X, Warszawa 1862.
  17. Jerzy Podracki, Składnia i dydaktyka w XIX-wiecznych gramatykach języka polskiego, „Przegląd Humanistyczny” 3 i 4/1972, s. cz. 1. – z. 3, s. 155–172, cz. 2. – z. 4, s. 121–135.
  18. Jerzy Podracki, Koncepcje składniowe w gramatykach języka polskiego (od O. Kopczyńskiego do Z. Klemensiewicza), Warszawa 1982.
  19. Józef Podracki, Konstrukcje złożone w gramatykach języka polskiego (rys historyczny), Warszawa 2007.
  20. Mirosław Skarżyński, Koncepcja czasownika w Gramatyce języka polskiego Maksymiliana Jakubowicza z 1823 r., [w:] Studia historycznojęzykowe t. I, red. M. Kucała, Z. Krążyńska, Kraków 1994, s. 231–241.
  21. Mirosław Skarżyński, Części mowy i ich kategorie w gramatykach polskich XIX i XX wieku (1817–1938), Kraków 1994.
  22. Mirosław Skarżyński, W kręgu gramatyk polskich XIX i XX wieku, Kraków 2001.
  23. Stanisław Urbańczyk, Szkice z dziejów języka polskiego, Warszawa 1968.
  24. Stanisław Urbańczyk, Dwieście lat polskiego językoznawstwa (1751–1950), Kraków 1993.

Przedmowa


































Wydarzenia

Świat

Polska

  • 1789–1799 Wielka Rewolucja Francuska, obalenie monarchii Burbonów
  • 1804–1814, 1815 Napoleon Bonaparte Cesarzem Francuzów, w latach 1805–1814 – królem Włoch
  • 1807–1815 Księstwo Warszawskie
  • 1821 Śmierć Napoleona Bonaparte na Wyspie Św. Heleny
  • 1822 Nowatorska gramatyka języka polskiego – „Pierwsze zasady gramatyki języka polskiego” Józefa Mrozińskiego
  • 1822 Symboliczny początek romantyzmu w Polsce – data wydania „Ballad i romansów” Adama Mickiewicza
  • 1825 Powstanie dekabrystów w Rosji
  • 1830 Powstanie listopadowe
  • 1846 Powstanie krakowskie
  • 1848 Wiosna Ludów

Opracowanie: Alina Kępińska

 
©2016-2018 Uniwersytet Warszawski. Wszelkie prawa zastrzeżone. ISBN 978-83-64006-78-4